sobota, 17 maja 2025

Biżu

Przygotowania do tego posta trwały parę dni. Tydzień temu odebrałam lalkę od siostry, która nie znalazła czasu na szycie. Postanowiłam, że zawiozę jej Mirwen, kiedy będę wiedziała, że na 100% będzie ten czas miała. Tymczasem wzięłam się za tworzenie prostej biżuterii - najpierw naszyjników, a potem bransoletek. Efekty poniżej 😀

Kilka z powyższych miałam zrobione już wcześniej, czekały tylko na swoją premierę. Duże niebieski, zielony i czerwony oraz mały czarny zachowam dla Mirwen, pozostałe dam siostrze (też zamówiła sobie lalkę) albo sprzedam.

Tak Mirwen prezentuje się z zielonym naszyjnikiem.

A tutaj bransoletki na gumce. Wiem, widoczne supełki to trochę fuszera (zwykle dawałam radę schować je w koralikach), ale na zdjęciach nie będzie ich widać.
Na lalce wyglądają git majonez, więc jestem zadowolona 😃


Takie jeszcze Fire Polish miałam w domu. Z nich także coś zrobię, więc się nie zmarnują, poza tym mogę też domówić jakieś koraliki w późniejszym czasie. Chętnie zrobiłabym również krywulkę, ale jeszcze nie wiem, jakie kolory do niej wybrać, tak że ten projekt musi trochę poczekać.

5 komentarzy:

  1. Piękne te naszyjniki :) najbardziej podoba mi się właśnie zielony i niebieski. Bransoletki też super wyszły, myślę, że nie ma co się czepiać tych supełków, zwłaszcza, że to na własny użytek i to są malutkie koraliki bardzo drobnym nadgarstku lalki ;) bardzo jej pasuje ta biżuteria, fajnie dopełnia i ożywia stylizacje :)
    Bardzo jestem ciekawa tej krywulki, będę czekać na zdjęcia jak uda Ci się skończyć.
    Też lubię te Fire Polish, robiłam z nich kiedyś korony dla lalek i to chyba jedne z najładniejszych koralików tego typu, mają też niezłe ceny w stosunku do jakości.

    Szkoda, że siostra nie znalazła czasu na szycie, ale wiadomo, dorosłe życie potrafi pochłonąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Tak, te 2 naszyjniki mają swój urok. Z supełkami myk jest taki, że wystarczy je ukryć do zdjęć i jest gites :P A jeśli będę robić jakieś bransoletki na sprzedaż, to po prostu kupię cieńszą gumkę, z której można zrobić mniejsze supełki.
      Na krywulkę koraliki już zamówione i sama jestem ciekawa efektu, tzn. jak kolory będą ze sobą współdziałać :P
      O, korony z Fire Polish muszą nieźle wyglądać, aż jestem ciekawa ^^
      No, niestety siostra zapracowana, trzeba będzie jeszcze trochę poczekać na uszytki od niej. Co zrobić.

      Usuń
    2. To czekam na krywulkę, powodzenia w tworzeniu :)
      Te korony to były z drutu i koralików Miyuki i Fire Polish. Jak chcesz to możesz podać maila to wyślę zdjęcia, chociaż nie wiem dokładnie gdzie je mam więc musiałabym poszukać.

      Usuń
    3. Dzięki :)
      Chętnie obejrzę te cudeńka ^^ mój mail to mickey_mucha@wp.pl :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty