Plany na uszytki

Niedawno przyszły tkaniny, z których siostra ma uszyć ubranka i pościel dla Mirwen. Prezentuję je poniżej:

Zdjęcie nie oddaje ich uroku - na żywo są o wiele ładniejsze. Ten kolorowy to jersey ze wzorem w kosmos, z którego chcę legginsy (żeby lalka miała tyłek nie z tej ziemi), a kobaltowy to bawełna, która będzie na kołdrę i poduszkę. Kiedy te rzeczy będą gotowe, to oczywiście opublikuję ich zdjęcia tutaj. Planujemy też poszperać w pasmanterii w naszym mieście, żeby znaleźć jakieś ciekawe ścinki itp. Mirwen czekają naprawdę fajne rzeczy, prawda? 😃

Dzisiaj tak krótko

Minął już miesiąc od zamówienia przeze mnie lalki, a zostały jeszcze ok. 2 do jej przyjścia (no chyba że będzie jakieś opóźnienie, trzeba być gotowym na wszystko). Przygotowania idą pełną parą - kupiłam na Ali kolejne produkty dla Mirwen, które mam dostać między 5 a 12 marca. Mam też z siostrą w planie porobić parę rzeczy, tzn. ja zakupię materiały, a ona uszyje ubranka i pościel. Łóżko jest już, jak niektórzy wiedzą, zrobione i tylko czeka na resztę 😊 Tak że nastawcie się na trochę nowości już niedługo 😄

Prezentacja wiga

Nowy post na blogu, co oznacza, że peruka dotarła (sporo przed terminem). Poniżej prezentuję zdjęcia z jej unboxingu:

Koperta przyszła trochę poturbowana, ale nie na tyle, żeby bać się stanu tego, co znajdę w środku. Wydaje się jedynie trochę zbyt płaska jak na opakowanie zawierające perukę.
 

No i teraz już wiem dlaczego: nie ma tekturki okalającej wiga, ale w sumie czego się spodziewać po tanim produkcie z Ali. Najważniejsze, że jest ta biała siateczka ochronna.

Produkt ogólnie wydaje się nie najgorszy, ale trudno mi było złapać jego kolor.

Peruka jest trochę ciemniejsza niż na tym zdjęciu, wydaje się też być dosyć ładna, długa i gęsta. Lecą z niej włosy, ale mam nadzieję, że to tak tylko na początku.

Tak wygląda jej wnętrze...

... a tak przedziałek, który producentowi się nawet udał.

No, zobaczymy, jak wig będzie się prezentować na lalce. Ogólnie jak za taką cenę (ok. 46 zł) jest całkiem dobrze. Spodziewam się też, że lalka nie będzie chciała w nim siedzieć (jest dosyć ciężki), ale trudno, najwyżej będę ją o coś opierać.

Problemy z wysyłką

Dzisiejszy post będzie o tym, że nowy unboxing nie odbędzie się za szybko. Powodem jest to, że peruka najzwyczajniej w świecie nie została wysłana. Zamówiłam drugą (z innego sklepu), która już idzie, co mnie cieszy. Mam nadzieję, że będzie pasowała na lalkę.

W sumie pierwszy raz mi się zdarzyło, żeby sklep z AliExpress nie wysłał zamówienia. Niby odbyło się w tym czasie święto, ale ono trwało ok. tygodnia, a ja czekałam dużo dłużej, więc stwierdzam, że sprzedawca po prostu olał sprawę i tyle. Nawet nie odpowiedział na moje zapytanie, chociaż je odczytał. Przyznam, że zwykle mam lepsze doświadczenie z tą platformą, tak że to można uznać za wyjątek, ale i tak jest niefajnie.

Mam w planach zamówić jeszcze kilka rzeczy z Ali, ale to dopiero pod koniec lutego. Zwykle towar przychodzi dość szybko, bo w przeciągu 2 tygodni. Najpierw będzie oczywiście peruka (podejrzewam, że przed 21 lutego), a reszta w pierwszej połowie marca, więc przygotujcie się na te terminy, będzie co oglądać 😉

Pierwszy unboxing

3 produkty z AliExpress dotarły. Zajęło im to ok. 1,5 tygodnia, więc dosyć krótko. Poniżej przedstawiam ich unboxing:

Odebrałam, jak widać, 2 paczuszki. Najpierw zabrałam się za otwarcie tej mniejszej, pod którą ukrył się wig cap.

Jak widać jest złożony na płasko, żeby łatwiej było go spakować.

Tak wygląda po rozłożeniu. Wydaje się być wielkości odpowiedniej dla Minifki, więc jest dobrze.

W drugiej paczce kryły się następne 2 pakunki, a w większym z nich następna paczuszka.

Zabrałam się najpierw właśnie za nią.

W środku znajdowały się elegancko zapakowane majtki.

Są takie proste, bez żadnych wzorów. Wielkościowo także powinny pasować na Minifee. Wykonane są z bardzo miłego w dotyku materiału.

And last, but not least: oczy. Bezpiecznie schowane w pudełku, co jest dużym plusem, bo nic im się nie stało po drodze.

Wydają się być trochę ciemne, ale może to przez słabe światło w moim pokoju. Skontroluję ich wygląd, kiedy będzie słonecznie. Ogólnie nauczyłam się, że oczy dla BJD (a przynajmniej na Minifek) powinny być dość jasne, żeby nie sprawiały wrażenia czarnych, więc mam trochę obawy. Na pewno wszystko wyjdzie w praniu w maju, kiedy lalka przyjdzie, wtedy zobaczymy.

Peruka jeszcze nie przyszła, ale to dlatego, że jej nawet nie wysłali. Powinna być u mnie 9.02., jednak coś czuję, że się spóźni. No cóż, zdarzają się czasem takie sytuacje i co zrobić. W każdym razie zapraszam do następnych postów, być może na pierwszy ogień pójdzie właśnie wig 😄